Myślę, że WIRED robi naprawdę dobre reportaże na temat technologii, ale trochę żałuję, że nie ma już niczego takiego jak WIRED z lat 90., które oferowało dziwny, wewnętrzny widok na dziwne kultury rozwijające się wokół technologii wczesnego internetu.
Byłoby interesujące zobaczyć coś takiego, ale dotyczącego AI.
Zaczynamy dostrzegać pewne zniuansowane dyskusje na temat tego, co oznacza praca z zaawansowanym AI.
W tym przypadku GPT-5 Pro był w stanie wykonać nowatorskie obliczenia, ale tylko pod kierunkiem profesora matematyki (choć w artykule zauważono również szybkość postępu od czasu GPT-4).
Refleksja jest warta przeczytania.
Dokument od OpenAI mówi, że halucynacje są mniej problemem samych LLM-ów, a bardziej kwestią szkolenia na testach, które nagradzają tylko poprawne odpowiedzi. To zachęca do zgadywania zamiast mówienia „nie wiem”.
Jeśli to prawda, istnieje prosty sposób na bardziej niezawodne AI.