Cześć ekipo. Wróciłem do domu. Wyszedłem ze szpitala po raz drugi i mam nadzieję, że ostatni raz. Kilka dni na oddziale intensywnej terapii. Rury w klatce piersiowej. Dużo płynów usuniętych. Dziś: żadnych rur. Mogę chodzić sam. Wszystko w porządku. O wiele lepiej. Jestem bardzo wdzięczny za wszystkie wasze modlitwy. A najbardziej wdzięczny, że mogę być z rodziną ❤️
43,92K