Szczerze mówiąc, dość trudno wrócić na rynek, patrząc na obecny harmonogram. Rotacja w kierunku shitcoinów o kapitalizacji 10–50K każdego dnia. 95% nowych projektów to przebrane bundle, zaplanowane w celu maksymalnego wyciągnięcia płynności. Przestrzeń wydaje się wyczerpana, nie tylko pod względem wolumenu, ale i intencji. Tylko garstka osób nadal prowadzi analizy, edukuje i stara się budować. Reszta? Zbiera uwagę, wyczerpując płynność.
Widziałem, jak ktoś wdrożył 4 różne tokeny w ciągu jednego dnia. Bez celu, po prostu powtarzaj i powtarzaj. A ludzie wciąż się w to angażują… i dostają rekt.
3,71K