Koniec greckiego Złotego Wieku. Spadek życia publicznego, gdy dochody miejskie wyschły, a miasta przeszły z opodatkowania oligarchów na pożyczanie od nich, z odsetkami. W miarę narastania długów, dobra publiczne i wspólne grunty były sprzedawane prywatnym wierzycielom - często agentom perskim lub macedońskim. Na szczęście dzisiaj mamy szczęście mieć publicznych komentatorów dobrze zaznajomionych z historią Grecji, którzy wyciągnęli wnioski z błędów przeszłości i wiedzą, że lepiej nie popierać podobnych polityk. //
22,03K