W tym roku stworzyłem prawie tuzin projektów weekendowych i przy każdym z nich zrobiłem coś, czego nigdy wcześniej nie próbowałem. Niezależnie od tego, czy chodzi o rozwijanie na zupełnie nowej platformie, używanie całkowicie nowego frameworka JavaScript, czy uzyskiwanie dostępu do interfejsów API sprzętowych, z którymi nie mam żadnego doświadczenia. To niesamowite, ile można się nauczyć, całkowicie oddając się wibracjom. Zamiast spędzać dni na badaniu narzędzi, które chciałbym użyć, po prostu je używam. W tym procesie uczę się nowych rzeczy każdego dnia. Doświadczenie nauki jest znacznie intensywniejsze niż kiedykolwiek w mojej dość długiej karierze programistycznej. Nigdy nie nauczyłem się tak wiele o programowaniu, jak w zeszłym roku. Szaleństwo. Jeśli to nie jest osobliwość, to nie wiem, co nią jest.