OASIS był spektakularny Znowu pójdę … a ja na luzie uwielbiałem akustyczne intermezzo Noela, szczególnie gdy uderzył w sekcję dętą Nie mów Liamowi, ale mimo wszystkich tych „nie obchodzi mnie to” wibracji, myślę, że brak grania na instrumencie może go trochę niepewnego Nie ma powodu, bo Liam atakuje mikrofon jak wielka biała… z głębi i z zabójczymi ugryzieniami.
18,19K