Rashida Tlaib otrzymała 253 354 głosy w jednej z ostatnich wyborów, podczas gdy ja w swoim życiu otrzymałem tylko jeden głos (napisany w 2008 roku). Przy takim tempie zajmie mi 4,3 miliona lat, aby otrzymać tyle głosów, co kandydat, który rzeczywiście ubiega się o urząd i stara się wygrać. Skandaliczne.