Wybierałbym D głównie z powodów niezwiązanych z golfem, ale można świetnie uzasadnić wybór C, D lub H. C ma najlepszy odcinek golfowy w USA (Long Island), bez wątpienia najlepsze pole na świecie (Pine Valley) oraz historyczne miejsca rozgrywek wielkich mistrzostw (Oakmont, Merion, Winged Foot itd). D ma najbardziej ikoniczny klub w grze (Augusta National), Long Island XXI wieku (Palm Beach/Jupiter/Hobe Sound) oraz świetne górskie opcje, aby pozostać w chłodzie latem (Wade Hampton itd). H ma jeden z najlepszych odcinków golfowych na świecie (Półwysep Monterrey do San Fran), zapewnia przez cały rok dobrą pogodę w miejscach takich jak LA i obejmuje niedoceniane miejsca w NV i Utah. Nie widzę argumentów na rzecz innych regionów w porównaniu do tych trzech.