12 godzin. W czasach, gdy słowo "samochód" nawet nie istniało, a świat wciąż napędzały konie, jedna kobieta wybrała wiarę zamiast konwencji. Aby udowodnić, że wynalazek jej męża może na zawsze zmienić mobilność. Bertha Benz wyruszyła w pierwszą na świecie długodystansową podróż samochodową bez pozwolenia, bez dróg i bez pewności, zajęło jej to 12 godzin i udało się. Stawiła czoła awariom, sceptycyzmowi i niezliczonym przeszkodom, a mimo to odmówiła zatrzymania się. Ta jedna podróż nie tylko udowodniła, że maszyna działa, ale zmieniła sposób, w jaki świat będzie się poruszać na zawsze.