Wow, nie spodziewałem się, że USA nałoży opłatę w wysokości 100 tys. USD rocznie na H1B. Byłem w USA przez 15 lat na H1B, co oznaczałoby opłatę w wysokości 1,5 mln USD płaconą rządowi. Podczas gdy pracowałem w branży półprzewodników w USA (krytyczny obszar, nie IT), moja pensja wynosiła <100 tys. USD. Nie ma mowy, żebym został zatrudniony przez AMD. Publikowałem artykuły, patenty, ale wielu moich kolegów było znacznie bardziej płodnych w swoich badaniach, a >50% z nich to imigranci. To samo dotyczy biologii, przestrzeni kosmicznej, robotyki poza wysoko opłacanymi miastami oraz dobrze finansowanymi startupami i dużymi firmami technologicznymi. To spowoduje: 1) przewagę dużych firm technologicznych, które skoncentrują talenty i władzę nad innymi 2) prowadzenie do wyższego "powrotu do kraju" w krótkim okresie, nie tylko dla przeciętnego pracownika IT, ale także dla wielu wysoko wykwalifikowanych doktorów; Indie muszą być gotowe, aby zapewnić im karierę, w przeciwnym razie przeniosą się do Australii, Wielkiej Brytanii itp., lub co gorsza, będą prowadzić nieszczęśliwe kariery. To naprawdę skomplikowane, ponieważ większość krajów odrzuca zagranicznych pracowników. 3) całkowite outsourcing funkcji badawczych do krajów takich jak Indie. 20-30% talentów w branży półprzewodników w USA już istnieje w Indiach. 4) w dłuższej perspektywie mniej studentów aplikujących do USA, poza naprawdę pełnymi nadziei, którzy czują, że mają dobrą szansę na bycie wysoko pożądanymi na rynku H1B w USA. Drugorzędne i trzeciorzędne skutki będą dość skomplikowane.