Popularne tematy
#
Bonk Eco continues to show strength amid $USELESS rally
#
Pump.fun to raise $1B token sale, traders speculating on airdrop
#
Boop.Fun leading the way with a new launchpad on Solana.
Ostatnio myślę o idei kontekstu, w reklamie, w kryptowalutach, naprawdę wszędzie.
Ludzie mówią, że nienawidzą reklam, ale ironicznie, każdy chce prowadzić reklamy. To nie tak, że reklamy są z natury złe. Dosłownie zbudowały i rozwijały całe branże.
Prawdziwe pytanie brzmi:
1. jak sprawić, by reklamy były czymś przyjemnym, a nie hałaśliwym i irytującym?
2. kto tak naprawdę kontrolował reklamy do tej pory?
Pomyśl o Meta przez chwilę.
Dlaczego tak mocno stawiają na spersonalizowane algorytmy rekomendacji? Ponieważ reklamy są irytujące, gdy są nieistotne.
Jeśli przewijam Instagram i widzę reklamę, która idealnie pasuje do moich zainteresowań, mogę kliknąć, przeczytać, a może nawet kupić, a potem przejść dalej z uśmiechem.
To jest kontekst w działaniu. System rozumie "mnie" wystarczająco, aby reklama wydawała się częścią mojego doświadczenia.
Dlatego sieci społecznościowe stały się najpotężniejszymi kanałami dystrybucji. Znają kontekst lepiej niż ktokolwiek inny.
Początkowo siła marketingu spoczywała w rękach reklamodawców.
Dlaczego? Ponieważ NIKT nie rozumie swojego produktu lepiej niż oni.
Dlatego miało sens, aby pytali: kto najlepiej pasuje do naszego produktu, kto dzieli WŁAŚCIWY KONTEXT?
Celem nie było tylko dotarcie, ale także istotność.
Ale gdy usuniesz tę kwestię, gdy gonić będziesz tylko za krótkoterminowymi zyskami, ludzie PRZESTAJĄ ci ufać.
Wtedy przechodzisz od bycia głosem do bycia tylko kolejnym facetem od reklam.
W pewnym momencie zaczynasz tracić obserwujących, napompowując liczby botami tylko po to, aby pokazać, że masz wyświetlenia. Wtedy zdajesz sobie sprawę, że już przegrałeś.
Kryptowaluty miały swoją wersję tego.
Niektórzy skupili się na memecoinach, inni na handlu lewarowanym BTC ETH. Niektórzy dbali o samą technologię, pisali głębokie analizy, a może skupiali się tylko na DeFi yield farming.
Każda osoba miała swoją niszę, swój kontekst. I to w pewnym sensie działało. Ludzie budowali publiczności i mogli nawet reklamować się w tych kontekstach.
Ale potem pojawiła się idea "MINDSHARE". I teraz wszyscy próbują manipulować i zakłócać tę świadomość.
Nagle nie chodziło już o to, aby pasować do własnego toru. Stało się to o wszystkich goniących te same pule nagród, te same strumienie uwagi, bez żadnego kontekstu.
Ludzie krzyczeli o wszystkim i o niczym, niezależnie od tego, kim byli. Stracili swoją tożsamość w tym procesie, a same projekty straciły jasność tego, co reprezentowały.
To, co pozostało, to tylko projekty rozdawania pieniędzy udające coś znaczącego.
To jest koszt utraty kontekstu.
Teraz pomyśl o obecnym krajobrazie treści. Każdy może stworzyć cokolwiek.
Co więc jest naprawdę rzadkie? Kontekst i kuracja.
Ślepe podążanie za pieniędzmi nie działa, chyba że jesteś już ogromnym kontem z brutalną widocznością.
Jeśli zaczynasz od zera, goniąc to, co jest gorące, bez zakotwiczenia tego w swoim własnym guście lub światopoglądzie, to przepis na nic.
Jedyną zrównoważoną przewagą jest wiedza o tym, co naprawdę lubisz, kultywowanie własnego poczucia smaku i odcinanie reszty.
To samo dotyczy projektów. Oczywiście, niektóre zespoły są praktycznie martwe od samego początku. Wiedzą o tym, ale będą nadal mintować tokeny tylko po to, aby utrzymać światła włączone. Może przetrwanie dla samego przetrwania to ich cały plan.
Ale jeśli jesteś nowym zespołem, który dopiero zaczyna, to musi być o smaku i kontekście.
Wybierając autentyczną ekspresję, mając jasną tożsamość, rozumiejąc swoją niszę. To jest jedyny sposób na przyszłość.
Punkt jest prosty. Stracisz kontekst i stracisz zaufanie. Zachowaj go, a naprawdę masz szansę na przetrwanie.




7,18K
Najlepsze
Ranking
Ulubione