Amerykańskie linie lotnicze teraz wydają swoją własną walutę fiat 'mile' bankom, które następnie oferują karty kredytowe z logo współpracy klientom-pasażerom oraz firmom wynajmu samochodów i hotelom jako nagrody lojalnościowe. Więc to, co powinny zrobić, to zatrudnić niezwykle atrakcyjne sprzedawczynie, aby były stewardessami i celować w pasażerów, którzy wydają więcej na bilety lub na konkretne trasy, lub rezerwują z produktami kart kredytowych konkurencji.
Ben Marrow
Ben Marrow7 sie, 23:58
W tym tygodniu w @TheEconomist napisałem o szczególnej relacji między amerykańskimi liniami lotniczymi, ich programami lojalnościowymi a partnerami kart kredytowych. Amerykańskie linie lotnicze zazwyczaj są rentowne, ale tracą pieniądze na operacjach pasażerskich.
Całe doświadczenie powinno polegać na tym, jak sprawić, aby zestaw pasażerów, którzy mają pieniądze, ale jeszcze nie latają prywatnie, miał *tę* kartę kredytową? I oderwać ich od innych linii lotniczych, które mają możliwość marketingu captive (lot), powinni udać się tam, gdzie każda krajowa linia lotnicza poniosła porażkę i to w sposób katastrofalny: atrakcyjność stewardes.
4,7K