PROBLEM Z RELACJĄ USA-INDIA Jednym z powodów, dla których USA i Indie są w konflikcie, jest to, że D.C. w końcu zdaje się obudzić do faktu, że w dłuższej perspektywie handel USA z Indiami nie jest szczególnie korzystny dla USA. Pomimo wcześniejszych administracji przedstawiających tę relację jako istotną, w rzeczywistości nie jest ona zbyt znacząca poza ideą wzmocnienia Indii w celu militarnego powstrzymania Chin. Częściowo z powodu Balakotu, Galwan i konfliktu z maja 2025 roku, teraz jest jasne, że to się nie wydarzy. To pozostawia front ekonomiczny, a ta strona równania również nie jest korzystna dla USA. Kiedy Chiny rosły, ich baza produkcyjna rozwijała się w sposób, który uzupełniał USA. Ameryka była i pozostaje głównie gospodarką usługową, a Chiny prawie nie zabierały jej przychodów z usług. Zamiast tego dostarczały tanie towary produkcyjne, które Amerykanie mogli wykorzystać do napędzania własnego wzrostu usług. Komputery, telefony, baterie, sprzęt sieciowy - wszystko to umożliwiło wyższą wydajność i wyższe płace. Przepływ działał. W przypadku Indii nie jest to takie proste. Indie nigdy nie zbudowały dużej infrastruktury produkcyjnej, a ich eksport jest nieproporcjonalnie związany z usługami. To powoduje bezpośrednie napięcia z amerykańskimi pracownikami, ponieważ indyjskie usługi IT konkurują bezpośrednio z amerykańskimi miejscami pracy w IT. Ta dynamika nie podnosi płac, lecz je tłumi. I to nie jest kwestia uczciwej konkurencji w innowacjach. Kiedy SAP rozwija produkt oprogramowania w Niemczech, amerykańska firma może ich prześcignąć w innowacjach, zbudować lepszy produkt i zdobyć udział w rynku. Ale kiedy indyjskie biuro outsourcingowe podejmuje amerykańskie kontrakty IT, nie ma konkursu innowacyjnego, tylko arbitraż płacowy. To jednokierunkowy lejek, który odciąga zdolności z wewnątrz amerykańskiej firmy. Nadużycie kategorii wizy L1 przez indyjskie firmy outsourcingowe tylko pogarsza tę dynamikę, przyspieszając transfer pracy, jednocześnie omijając intencje prawa. Moim zamiarem nie jest obwinianie Indii w 100 procentach za to osłabienie. Niepowodzenia polityki USA stworzyły żyzne podłoże dla przesunięcia. Niedoinwestowanie w STEM i zadowolenie z akceptacji indyjskich firm tworzących fronty w USA i nadużywających polityki wizowe ułatwiły im zajęcie tej luki. Szkody są zewnętrznie napędzane i wewnętrznie umożliwione. Niemniej jednak, wynikiem tego jest strukturalna niekompatybilność. USA chcą partnerów produkcyjnych, gdy starają się dywersyfikować od Chin i przenosić krytyczne łańcuchy dostaw. Indie, z drugiej strony, chcą rozszerzyć swoje usługi eksportowe. To nie wystarczy, że Indie mogą pewnego dnia mieć zdolności produkcyjne. Jeśli USA mają dostarczyć kontrakty i kapitał, które umożliwią zbudowanie tego przemysłu w Indiach, dlaczego nie gdzie indziej? Dlaczego nie w wielu mniejszych krajach, które nigdy nie stanowią strategicznego zagrożenia w przyszłości? Czego potrzebuje amerykańska gospodarka, a co Indie mogą dostarczyć, nie są rzeczami komplementarnymi. Chyba że Indie przekształcą się w producenta na skalę eksportową z łańcuchem dostaw podobnym do chińskiego o wysokiej jakości, co jest mało prawdopodobne w krótkim okresie, ta strukturalna niezgodność będzie się utrzymywać. A poza ekonomią, cała strategia Indii jest multipolarna. Akceptują amerykańskie kontrakty, inwestycje i zlecone miejsca pracy, ale nie chcą być młodszym partnerem na strategicznej mapie. To ogranicza zyski, jakich Ameryka może kiedykolwiek oczekiwać, próbując podnieść Indie jako przeciwwagę dla Chin. Dlaczego po prostu nie zaangażować się w Chiny i nie zmniejszyć prawdopodobieństwa, że kiedykolwiek będą zagrożeniem? Chiny nie mają historii prób inwazji na USA, ale Indie, przez przegrane wojny i utracone terytoria, mają ponurą historię militarnego "balansowania" Chin. Więc to, co USA otrzymują, to jednostronna dynamika handlowa, presja na obniżenie płac w swoim sektorze IT i niepewny partner w swoim szerszym strategicznym kalkulacji. Relacja została przesadzona, ponieważ ktoś w Waszyngtonie wykonał pierwsze obliczenia: Indie duże. Chiny duże. Indie przeciwwagą dla Chin. Ale potem stracili zainteresowanie lub nie utrzymali uwagi, zanim dotarli do drugiego i trzeciego rzędu implikacji. To nie jest naprawdę relacja, która przynosi wiele prawdziwych wzajemnych korzyści w dłuższej perspektywie.
10,72K